Bogate dzieciaki ze szkoły szydziły z córki sprzątaczki, aż pewnego wieczoru podjechała na bal limuzyną – wtedy wszystkim dosłownie odebrało mowę.
„Twoja mama myje naszą szatnię, Kowalewska?” – zapytał Kirył z przekąsem, rozsiadając się na ławce i zerkając na nią z góry. Czekał, aż klasa ucichnie – chciał mieć pełną widownię. Sonja zamarła z podręcznikiem w dłoni. Jeszcze nie zdążyła schować książek do plecaka, gdy zrobiło się zupełnie cicho. Wszyscy patrzyli tylko na nią. – Tak, … Read more