Mój mąż co tydzień zabierał dzieci do „babci” — aż pewnego dnia córka szepnęła mi na ucho: „Mamo, babcia to tylko tajne hasło.”
Na początku nie zwracałam na to uwagi. Ot, mój mąż zabierał dzieci do swojej mamy co sobotę rano. Niby nic niezwykłego — miły gest, sposób na podtrzymanie rodzinnych więzi. Sama często mówiłam, że dzieci powinny mieć kontakt z babcią. Ale coś zaczęło mi zgrzytać. Mike zawsze był oddanym tatą. Potrafił godzinami grać z naszym synem … Read more