Teddy – historia psa, który po siedmiu miesiącach rozłąki wrócił do domu
Pies, który zaginął na blisko siedem miesięcy, został w końcu odnaleziony w schronisku w stanie New Jersey. Jego właściciele nie ustawali w poszukiwaniach, jednak odnalezienie go było tylko połową sukcesu – Teddy był ranny i wymagał kosztownego leczenia.
Po ponad pół roku rozłąki i pokonaniu prawie 130 kilometrów, czworonóg wreszcie mógł wrócić do swoich bliskich. Jak podał Newsweek, była to niezwykle wzruszająca chwila, która została uwieczniona na nagraniu i udostępniona w mediach społecznościowych.
Porzucony, ale nie zapomniany
Historia Teddy’ego rozpoczęła się w Kalifornii. Jego poprzedni właściciel, zamiast zapewnić mu opiekę po odniesieniu urazu, porzucił go i oddał do schroniska w Los Angeles.
Na szczęście los psa odmienił się w maju 2021 roku, kiedy Salvador Dela Monica, mieszkaniec Waszyngtonu, usłyszał o jego smutnym losie. Postanowił go adoptować i podarować mu nowy, bezpieczny dom. Choć Teddy nadal zmagał się z kontuzją, był otoczony troską i powoli wracał do formy.
Szczęśliwe zakończenie
Jednak w styczniu 2022 roku Teddy ponownie znalazł się w potrzebie. Organizacja Buddha Dog Rescue and Recovery podjęła działania, by pomóc mu wrócić do nowych właścicieli. 23 stycznia na ich stronie na Facebooku pojawiło się nagranie z poruszającego momentu ponownego spotkania psa z rodziną.
Na szczęście wsparcie nie kazało na siebie długo czekać – dzięki hojności darczyńców szybko udało się zebrać niezbędne środki na leczenie Teddy’ego. Koszt terapii wynosił 10 000 dolarów, ale dzięki dobrym ludziom pies mógł liczyć na drugą szansę i powrót do zdrowia.
Dziś Teddy jest już bezpieczny, otoczony miłością i troską tych, którzy nie zawiedli, gdy najbardziej ich potrzebował.