Urodziła pięcioro dzieci, a jednak na starość została całkiem sama.
Mam 78 lat. Mieszkam z mężem w starym, ale przestronnym domu na wsi, niedaleko Larisy. To tutaj minęło całe nasze życie. Tu wychowaliśmy piątkę dzieci – trzech synów i dwie córki. Oddałam im wszystko, co miałam: siły, zdrowie, bezsenne noce i młodość. W tamtych czasach wierzyłam, że dzieci to największe szczęście, sens życia i opoka … Read more