— Odszedłeś do młodszej, a teraz chcesz wrócić? Nie, Wiktor. Już cię nie przyjmę. Nie jestem tą samą kobietą, którą kiedyś zostawiłeś.
— Zabierz swoje rzeczy i wynoś się! — krzyknęła Lucyna, uderzając talerzem o stół. — Dwadzieścia lat zmarnowane! I wszystko przez jakąś… — Nie zaczynaj znowu, — westchnął Wiktor. — Aline to nie „jakaś tam”. To coś poważnego. Lucyna zaśmiała się gorzko. — Masz pięćdziesiąt, ona ledwie trzydzieści dwa. Serio? To się nazywa kryzys wieku … Read more