Odwiedziłam córkę i doznałam ogromnego wstrząsu – teraz nie jestem pewna, czy w ogóle chcę z nią jeszcze rozmawiać.
Moja córka i zięć nie mieli własnego mieszkania, więc postanowiłam ich wesprzeć. Oddałam im swoje dwupokojowe lokum, a sama przeniosłam się do kawalerki mojej mamy. Chciałam, by mieli lepszy start i komfortowe warunki do budowania wspólnej przyszłości. Po narodzinach wnuka stałam się dla nich ogromnym wsparciem – codziennie pomagałam przy dziecku, robiłam zakupy, a nawet … Read more